Książka na prezent dla polityka
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Rynek bibliofilski się rozwija. Na siedmiu tegorocznych aukcjach dobrze sprzedawano zwykle ponad 70 proc.oferty. Przed nami przede wszystkim decydująca o bilansie rocznym i perspektywach aukcja warszawskiego antykwariatu Lamus, który oferuje rzeczy najdroższe, bo najrzadsze. Możemy kupić rarytasy, której pojawiają się raz na kilkadziesiąt lat.
Na aukcji antykwariatu Lamus (www.lamus.pl) 28 maja kolekcjonerzy stoczą bój o zbiór osiemnastowiecznych dokumentów dotyczących genealogii starożytnego rodu Komorowskich (7 tys. zł). Zaledwie 4 tys. zł kosztuje nominacja szlachcica Ignacego Komorowskiego na stopień porucznika podpisana 1 maja 1812 roku przez ministra wojny Józefa ks. Poniatowskiego.
Archiwum Gombrowicza trafi pod młotek
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Rynek aukcyjny białych kruków nabiera rozpędu po zimowej przerwie. Antykwariaty oddają właśnie katalogi do druku. Ambitny debiutant powinien przygotować minimum milion złotych na podstawowe wydatki w pierwszej połowie roku.
Na inwestycję i do czytania
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Fragment artykułu Janusza Miliszkiewicza z Rzeczpospolitej z 3 marca 2011 r. Janusz Miliszkiewicz rozmawia z Pawłem Podniesińskim, bibliofilem oraz badaczem rynku antykwarycznego w Polsce.
Rozgrzana sala ostro licytuje książki
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Specyfiką rynku bibliofilskiego jest to, że na zysk z inwestycji czeka się krócej niż na rynku malarstwa - mówi Andrzej Osełko z warszawskiego antykwariatu Lamus.
Rz: Kolekcjonerzy i antykwariusze komentują, że od lat na krajowych aukcjach nie było takich emocji. Sensację budzą rekordy cenowe i ostra licytacja na aukcji bibliofilskiej zorganizowanej przez pana antykwariat.
Andrzej Osełko: Wyjaśnienie jest proste. Udało nam się zgromadzić towar poszukiwany przez kolekcjonerów. Rekordowe ceny uzyskały wyjątkowo rzadkie, w doskonałym stanie. Gdyby tych pozycji nie było, nie byłoby też walki, rekordów i emocji. Na przykład „Zielnik” Breyniusa z 1678 roku kupiony został za 180 tys. zł przy cenie wywoławczej 70 tys. zł. „Zbiór rysunków” Magdaleny Morskiej kupiono za 150 tys. zł, licytując od 30 tys zł. Tekę z superekslibrisem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego kupiono za 55 tys. zł przy względnie niskiej cenie wywoławczej 6 tys. zł.
Marszałek Piłsudski odporny na kryzys
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Rz: Na ostatniej aukcji antykwariatu Lamus (www.lamus.pl) sprzedawane książki lub rękopisy osiągnęły ceny nierzadko trzy – dziewięć razy przekraczające cenę wywoławczą, dwukrotne przebicie to jest właściwie reguła. To kolejna w ciągu ostatnich dwóch lat aukcja bibliofilska na krajowym rynku, która zaprzecza istnieniu spowolnienia gospodarczego, a tym bardziej kryzysu.
Andrzej Osełko: Pojawiły się pozycje, które od lat nie funkcjonowały na rynku, np. prawie kompletny, co wyjątkowe, „Zielnik Syreniusza” z 1613 roku, kupiony za 105 tys. zł przy cenie wywoławczej 30 tys. zł. Augusta Sokołowskiego „Dzieje Polski ilustrowane” kupiono za 16 tysięcy przy cenie 3 tys. zł, także dlatego, że był to egzemplarz w pięknym stanie.