Klienci gotowi są dużo płacić
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Rynek fotografii: Na inwestycję nadają się tylko wyjątkowe prace, najwyższej jakości. Tańsze mogą być elegancką dekoracją
Eleganckie celebrytki
Co zbierać? Jakie tematy historycznej fotografii cieszą się największym powodzeniem?
Tajny list Napoleona na wagę złota
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Na zakup cesarskiego dokumentu nie każdego stać. Ale pierwsze wydanie książki Lema z 1955 r. można mieć za 27 zł
W warszawskim antykwariacie Lamus (www.lamus.pl) na aukcji 2 czerwca za 40 tys. zł będzie można kupić tajny list Napoleona z jesieni 1806 r. do ambasadora Francji w Wiedniu. Cesarz instruuje swojego dyplomatę, jak postępować, aby odbudować Polskę. Sygnalizuje, że gotów jest dać cesarzowi Austrii Śląsk za Galicję.
Napoleon różnie się podpisywał, zależnie od wagi dokumentu. Ten dokument uznał za istotny, bo sygnował go „Napoleon", a nie zaledwie literą N. Nabywca zapłaci przede wszystkim za ważną treść dotyczącą historii Polski, za pełną sygnaturę oraz za odręczne poprawki naniesione przez cesarza.
Papier cenny i cierpliwy
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Polskie zabytkowe dokumenty i książki często kosztują grosze i nie cieszą się zainteresowaniem, jakiego można by się spodziewać w kraju pozbawionym tak wielu pamiątek i źródeł przeszłości. Jednak za niektóre perły trzeba już płacić fortunę. Wkrótce będzie zapewne jeszcze drożej.
Wojciech Kochlewski, opozycjonista w PRL i bibliofil niemal od dziecka, był w szoku, gdy osiem lat temu na aukcji w Bydgoszczy paczkę 72 aktów prawnych Sejmu Wielkiego na czele z pierwodrukiem Konstytucji 3 maja kupił po cenie wywoławczej 6 tys. zł. Stało się to przy zerowym zainteresowaniu kolekcjonerów i największych polskich bibliotek jak Narodowa czy Ossolineum. Wyszło średnio po 83 zł i 33 grosze za każdy dokument, podczas gdy pierwodruk niewiele starszej amerykańskiej Deklaracji Niepodległości na aukcji w USA poszedł za ponad 8 mln dolarów.
Antybolszewickie druki na inwestycję
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Odezwę „Krwawa gościna bolszewików" kupiono teraz za 2,4 tys. zł. Parę lat temu druk ten miałby cenę ok. 300 zł - mówi Andrzej Osełko, z warszawskiego antykwariatu Lamus.
Rz: Jak wyjaśnić fenomen, że na niedawnej aukcji za rekordową kwotę 100 tys. zł kupiono „Herbarz" Niesieckiego?
Andrzej Osełko: Przez lata na krajowych aukcjach ceny „Herbarza" Kaspra Niesieckiego wydanego we Lwowie w latach 1728 – 1743, krążyły wokół 20 tys. zł. Były to egzemplarze nie najlepiej zachowane. Rekordowo sprzedany egzemplarz nie miał nawet rdzawych plamek na papierze, a oprawa z epoki była w bardzo dobrym stanie. Rzadkie zabytkowe książki kupowane są po prostu jako piękne przedmioty.
Piłsudski droższy od Napoleona
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Przed nami aukcja warszawskiego antykwariatu Lamus, który od lat jest liderem, jeśli chodzi o aukcyjne obroty i ma sprzedaż na poziomie 77 proc. (średnia krajowa w 2010 r. to 57 proc.). Przede wszystkim od wyników w Lamusie zależy, czy obroty na aukcyjnym rynku bibliofilskim będą wyższe niż w minionym roku (ok. 9,2 mln zł). W grudniu jest też aukcja Bydgoskiego Antykwariatu Naukowego. Nie ma na razie katalogów.
W Lamusie (www.lamus.pl) 26 listopada trafi pod młotek m.in. 140 rzadkich starodruków, w tym większość poszukiwanych poloników. Wiosną wystawiono „tylko" 70 starodruków. Sędziw„ kolekcjonerzy chętniej pozbywają się cymeliów, bo jest na nie wysoki popyt.