Noc z Tysonem
- Szczegóły
- Kategoria: Rynek antykwaryczny
Tak ekscytującego weekendu na rynku aukcyjnym dawno nie było. Najpierw, w sobotę, 19. licytacja książek i grafiki antykwariatu Lamus.Natłok gości i śladowa ilość spadków spod młotka potwierdzają zadziwiającą siłę naszego rynku książki i starej grafiki. Od dawna słabnie i powłóczy nogami polski rynek sztuki, osobliwie dawnej, katastrofalne załamanie dotknęło niedawno najsilniejszy w Europie niemiecki rynek starej książki, a u nas bibliofile twardo wyrzucają z portfeli kolejne grube tysiące. Wczoraj o nadzwyczajny smakołyk, "Eclipsis solis..." Jana Heveliusza zawierający wyniki jego badań nad zaćmieniem słońca w 1649r., walczono od wyw. 5 tys., po finale 38 tys. Sławetny "Malleus Malleficarum", "Młot na czarownice", podręcznik rozpoznawania i przesłuchiwania czarownic, kruk biały jak śnieg, wzięto za 23 tys. (wyw. 10 tys.). Przebój oferty, uważany za zaginiony list Chopina do Teresy Wodzińskiej, ku powszechnemu zaskoczeniu nie wychylił się powyżej ceny wywoławczej, za 65 tys. Poszedł do Biblioteki Narodowej.
Gazeta Wyborcza - Fragmenty artykułu - 06.12.2004 r.